Rozdział 14.
-Louis...oddaj mi siostrę- powiedział, a ja tylko się uśmiechnęłam...
Następnego dnia...
***Oczami Nialla***
Obudziłem się. Otworzyłem oczy, ale po chwili zamknąłem po poraziły mnie poranne promienie słońca..Po chwili moje oczy przyzwyczaiły się do słońca. Po chwili sobie przypomniałem co ja tu robię.Wstałem z tej trawy i zacząłem kierować się do domu. Całą drogę myślałem tylko o jednym. O niej... Jest taka piękna, mądra, zabawna, kochana jest po prostu idealna..szedłem do domu już godzinę bez jedzenia, bez niczego.
Nawet nie byłem głodny. Chodziarz to mnie trochę dziwi. Odkąd ja poznałem cały czas tylko o niej myślę.
Ona jest taka idealna..Ale ona chyba bardziej Zayna kocha niż mnie. Jak myślę o wczoraj to mnie coś w sercu zaczyna boleć.Znam ją parę godzin i cały czas muszę tylko o niej myśleć..Właśnie ciekawe gdzie ona jest?.. Jak mam przed oczami ją z Zaynem jak się przytulają to płakać mi się chce..Nie ma słów które by oceniły to co ja do niej czuje. Nigdy nie myślałem że w parę godzin mógłbym się w kimś zakochać...Po paru minutach doszedłem do domu..Widok jaki tam zobaczyłem zdziwił mnie i to mocno..Liam spał na podłodze koło niego Harry..Na sofie siedzieli Louis, Zayn i Ania..
-Yyyyyy co się tu stało ? -powiedziałem z zdziwioną miną..-coś mnie ominęło ? -dodałem po chwili..
-Gdzie ty byłeś!-powiedział Louis,a raczej wykrzyczał mi to prosto w twarz, a Ania chyba się obudziła sądząc po reakcji.
-Ałłł, nie krzycz nikt tu głuchy nie jest! -powiedziała, ma taki śliczny głos jak jest zła- Co w ogóle się stało-powiedziała trochę spokojniej.
-Nasz blondyn przyszedł- powiedział Zayn, jeszcze trochę zaspany.
- na serio musiałeś się trzeć ? nie lepiej powiedzieć spokojnie ? -powiedziała i położyła głowę na ramie Zayna, a on tylko ja przytulił. Bolał mnie ten widok, ale musiałem się powstrzymać..
- Przepraszam- Powiedział Louis....
hejka oto rozdział 14 <3 jutro napisze next :) kocham was przepraszam za błędy ;c i za to ze jest taki krótki ;c
Pisz szybko nexta :* Super! Zajebiste!!! Kckckckc ♥ :*
OdpowiedzUsuńpisz :)
OdpowiedzUsuń