wtorek, 19 listopada 2013

Rozdział 19

Rozdział 19
Po chwili usłyszałem sygnał że SMS przyszedł..Po chwili pojechaliśmy do niej....

                                                       ***Oczami Louisa***
Bałem się o nią..jest moją siostrą i nie chce żeby coś się jej stało..Martwię się o nią...Znam ją od  nie dawna, ale czuje że znam ją od zawsze.. kocham ją jak siostrę i nie chce żeby się jej coś stało... Siedzę z chłopakami i Karoliną przed salą Ani..Lekarze mówią ze będzie wszystko dobrze.. Cieszę się ze to nic poważnego..Tylko nie wiem dlaczego chciała do zrobić...Mam nadzieje że nie będzie chciała już więcej tego robić...Myśli nie dają mi spokoju...Martwię się o nią...Niall z nas wszystkich chyba najbardziej do przeżywa..Może to nie było tak poważne, ale wystarczy jeden zły ruch i mogła umrzeć...Widać że Zayn troszczy się o Anie.. Niall pewnie myśli że się w niej zakochał...Nasz biedny głodomorek..Lekarze są u Ani...
                                                        ***Oczami Ani***
Obudziłam się w szpitalu..Po woli przypominałam sobie co się stało... Czemu musiał teraz zadzwonić ?...Myślałam gdy nagle przerwał mi czyiś głos..
-Dzień dobry-powiedział nie znajomy, spojrzałam się w jego stronę. Był to młody lekarz..Na oko 23 lata..-jestem lekarzem.. Ma pani szczęście że Koleżanka zadzwoniła na pogotowie..-dodał
-dzień dobry.. Trochę szczęścia mam-powiedziałam i się lekko uśmiechnęłam..
-Jak widać nic pani poważnego nie dolega więc jeszcze dzisiaj będzie mogła pani wyjść..-powiedział lekarz i wyszedł..Po chwili usłyszałam jak ktoś wchodzi i siada koło mnie na krześle..Zauważyłam że do Zayn..
-hej, czemu to zrobiłaś -powiedział smutny..
-Oliver, napisał do mnie że mnie kocha i ze żałuje tego co zrobił a ja nie wiem co mam robić..bolało mnie to jak mnie potraktował...po paru latach tak nagle napisał że chce zacząć od nowa-powiedziałam i poczułam że po policzku spływa mi łza..
- nie płacz.-powiedział i otarł mi łze...-cięcie się albo zabijanie się to nie jest wyjście.. Mów mi zawsze jak coś będzie coś nie tak..dobrze? -dodał
-dobrze-powiedziałam i przytuliłam go...



hej, oto 19 rozdział  <3 kocham was <3 mam nadzieje że będą jakieś komentarze ? jutro dodam next <3 przepraszam że krótki ale szybko pisałam po brat marudzi że jest pózno i że powie tacie ze o tej godzinie na internecie byłam..może nie długo kara się skończy i znowu będę bez limitu na necie i będę częściej pisać :) kocham was <3 mam nadzieje że chodziarz jedna osoba skomentuje <3 przepraszam za błędy.. ;c kocham was <3

3 komentarze: