wtorek, 15 października 2013

Rozdział 2

Rozdział 2

Wyłączyłam TV. Nie wierząc zadzwoniłam do mamy i włączyłam głośnik tak żeby przyjaciółka tak że usłyszała rozmowę...

Hej kochanie, jak po podróży- zapytała ''mama''Dlaczego nie powiedziałaś mi że jestem adoptowana !- wykrzyczałam i zaczęłam płakać Baliśmy się, że nas znienawidzisz- powiedziała Ale przecież mogliście mi powiedzieć, proszę powiedz jak to się stało i kto jest moją biologiczną rodziną i jak się nazywam (chodź wiem, muszę się upewnić czy mówi prawdę)- prosiłam błagalnym głosem. Nazywasz się Anna Tomlinson, masz starszego brata Louisa, z tego twojego ulubionego zespołu, a zaczęło się tak:Ja z twoją ' biologiczną' mamą znałam się bardzo dobrze. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami.Kiedy ona zaszła z tobą w ciążę to panikowała, nie mogła się opanować.Po urodzeniu ciebie poprosiła mnie żebym zaopiekowała się tobą. Z czasem nasz kontakt się urwał. Ja przeprowadziłam się tu do Polski i dalej sama wiesz co- powiedziała a wiej głosie było słychać Żal?smutek?, chwile później dodała-wybaczysz nam?To nie wasza wina, chcieliście dobrze, muszę kończyć pa- powiedziałam i nie czekałam na odpowiedz, rozłączyłam się.Pobiegłam do swojego pokoju, zamknęłam drzwi na klucz i rzuciłam się na łóżko. Płakałam ile wlezie, aż w końcu zasnęłam. Przez tydzień siedziałam w swoim pokoju. Myślałam i płakałam. Nic nie jadłam. Karolina dobijała się do moich drzwi.W końcu postanowiłam zejść na dół do kuchni coś zjeść. Zastałam tam załamaną moim Stanem przyjaciółkę.Jak mnie tylko zobaczyła uśmiech jej na twarzy zagościł.Wreszcie zeszłaś, zrobię ci coś do jedzenia - powiedziała i wzięła się za robotę. pomogę ci- powiedziałam cicho Zrobiliśmy śniadanie całe się przy tym brudząc. Pierwszy raz od tygodnia się uśmiechnęłam.Zjadłam i pobiegłam do pokoju szybko się przebrać pogoda była ładna więc wybrałam ten zestaw :
Jak wykonałam tę czynność, ponownie zeszłam na dół, kierowałam się do drzwi, założyłam buty i wyszłam krzycząc o tym. Kierowałam się w stronę parku. Po 20 minutach drogi byłam w wyznaczonym przeze mnie miejscu. Usiadłam na ławce i schowałam twarz w ręce.
Po chwili zadzwonił telefon, spojrzałam na wyświetlacz '' Emilka''. Odebrałam
Hej, co tam? - zaczęłam tą rozmowę, ucieszyłam się jak zadzwoniła do mnie.
hej, stęskniłam się za wami- powiedziała słodkim głosem.
No ja też się za tobą stęskniłam i to bardzoooo -przeciągnęłam literkę 'o'- ej mam pomysł- wpadłam na dobry pomysł 
Jaki?- zapytała zaciekawiona
No po teraz ja i Karolina mieszkamy w Londynie i mamy wiele wolnego miejsca, przeprowadź się do nas proszę -błagałam
Nie wiem, rodzice mi nie pozwolą- powiedziała smutnym głosem
Dziewczyno ty masz 18 lat! Jesteś dorosła, a po za tym nie będziesz sama, będziesz z nami - zaśmiałam się
Okey zapytam rodziców i zadzwonię papa, kocham was- powiedziała i się rozłączyła. Ja odłożyłam telefon. Z torebki wyciągnęłam mój zeszyt z rysowania i zaczęłam rysować Nialla po go najbardziej lubię z zespołu

Później narysowałam jeszcze Harrego i Zayna.


Jeszcze chwile sobie porysowałam i zaczęłam iść w stronę domu gdy nagle....

6 komentarzy:

  1. Daleeeej xx Już natychmiast , w tej chwili . :*

    OdpowiedzUsuń
  2. może jutro dodam 3 rozdział ;* <3 cieszę się ze się podoba ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. CUDNE ! <333333 Kocham to : 3333 Mam nadzieję że dodasz next jak najszybciej ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki <3 postaram się już jutro napisać 3 rozdział <3

      Usuń
  4. Super!!Kiedy następny rozdziaał?

    OdpowiedzUsuń